czwartek, 14 czerwca 2012

Euroszał, upał i menu Pod Lampą.

Dziś zaczęło się Euro.Kto by pomyślał, że ten czas pozwoli mi  znaleść w końcu chwilę na spotkanie z Wami  Pod Lampą.
Pewnie część z Was ogląda teraz mecz Polska : Grecja.Moje męskie towarzystwo znajduje się w strefie fana a może w strefie faceta po prostu?;-) Jak dla mnie to świetna okazja dla znalezienie w końcu czasu dla siebie.
Dziś był upalny dzień i konsumując kolację, po powrocie z parku, doszłam do wniosku że jednak dania pochodzące z ciepłych krajów, jak humus, smakują najlepiej w upalne dni. Przepis na humus pojawił się już na fejsbukowej wersji bloga. Teraz przeniosę go tutaj, dla tych co lubią na blogu przebywać. Humus dobry do piwka jest również, z chrupkim chlebkiem albo z tortillą (przepis w poście powyżej).
Własnie zaczęła się mała burza i deszcz. Dzwonię a moi nie odbierają, zamartwiam się o juniora, jest wielkim zmarzluchem a wysłałam go w lekkich sandałkach bo było 30 stopni. Grecy już odwdzięczyli się naszym za tego pięknego gola prawie na początku pierwszej rundy.
Zaczynam lubić moje pisanie na blogu, jest zupełnie inną czynnością niż krotochwilne posty na bracie fejsbuku.
Tak więc czeka nas prawie 3 tygodnie kibicowania, imprezowania w kolorze biało - czerwonym.
Może sprawimy żeby chociaż coś dobrego na stole wtedy postawić oprócz chipsów ( nie jadam...).
Zapraszam;-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz