piątek, 28 września 2012

Marchewkowe

Skład:

1. startej marchewki ok 4 szklanek ( zetrzeć na małych oczkach, w wersji podstawowej występują 2 szklanki marchwi i nie ma takiego zagrożenia zakalcem,dlatego tu trzeba piec ciasto aż do upieczenia;-) i troszkę się znać na pieczeniu już).

2.jajka sztuk 4

3.cukru 1,5 szklanki

4.oleju szklanka

5.soda oczyszczona - 1 łyżeczka

6. cynamon - 1 łyżeczka

7.łyżeczka soli

8. proszku do pieczenia- znowu 1 łyżeczka;-)






Wykonanie: 

Jaja utrzeć z cukrem. Następnie olej- wlewać powoli, po trochu, wszystko delikatnie mieszać. Do tej masy dodawać po trochu mieszankę: mąka plus proszek, plus sól i soda. Mąka powinna być przesiana przez sito.
Znowu ładnie mieszamy i dosypujemy powoli i po trochu marchewkę. I mieszamy,mieszamy. Wlewamy na końcu do tortownicy, wysmarowanej oliwą albo masłem,posypanej kaszą manną. Wstawiamy na 200 stopni na jakieś 40 minut ale to jak wiadomo zależy od piekarnika;-)




sobota, 18 sierpnia 2012

Dżem imbirowy z gruszek, jabłek i cytryn

Składniki:

1. jak najwięcej gruszek lub gruszek i jabłek (jeśli chcecie zrobić kilka słoiczków i zostawić na zimę), ewentualnie 8 szklanek owoców, pokrojonych w kostkę ( starczy na jakieś dwa słoiki )
2. 2 cytryny ( na te 8 szklanek owoców)
3.2 łyżeczki imbiru świeżego lub w proszku
4. 180 gram cukru (jeśli dżem ma być bardzo słodki to 280 g)

faza wstępna- owoce i tarta skórka


Wykonanie:

Z wyparzonych cytryn wycisnąć sok i połączyć z pokrojonymi na kawałki owocami i imbirem oraz startą skórką z tychże cytryn. Wszystkie składniki dżemu umieścić w garnku i gotować na małym ogniu, do uzyskania odpowiedniej gęstości. Mieszać od czasu do czasu, aby się nie przypalił.



gotowy dżem w garnku



i do słoiczka chlup!









niedziela, 22 lipca 2012

Spaghetti z krewetkami i serem gorgonzola

Składniki:


  • makaron spaghetti
  • ser gorgonzola ( 1/3 z opakowania 200 g sera z Lidla)
  • czosnek (2,3 ząbki)
  • posiekana natka pietruszki
  • paczka krewetek
  • oliwa (2 łyżki)
  • sól, pieprz
  • kilka listków bazylii

Wykonanie:

Podsmażamy na patelni czosnek na oliwie. Gdy się zrumieni wrzucamy krewetki i podsmażamy ok 10 minut. Następnie dokładamy ser i natkę, i wszystko doprawiamy. Na koniec wrzucamy  makaron ugotowany al dente. Wszystko razem mieszamy. Dekorujemy bazylią.



mniami...










sobota, 21 lipca 2012

Zapiekanka z bakłażana, brokułów i sosu beszamelowego


pomocnik








Składniki:

  • 2 bakłażany
  • brokuł sztuk 1
  • oliwa z oliwek (szklanka)
  • sos beszamelowy
  • pieprz, sól

Wykonanie:

Kroimy bakłażany na średniej grubości plasterki, solimy, pieprzymy z obu stron a na koniec moczymy w oleju i smażymy na patelni. Obsmażamy delikatnie z każdej strony aż lekko zmięknie, około 2,3 minut każdy plasterek z obu stron.
Brokuły dzielimy na drobne różyczki.
Brokuły układamy na spodzie naczynia żaroodpornego a na nich brokuły.
Przygotowujemy sos beszamelowy:
Masło topimy w garnuszku, mieszamy, wsypujemy powoli mąkę i dokładnie cały czas mieszamy aby rozprowadzić grudki mąki. Do zasmażki tej wlewamy mleko z cytryną i dodajemy przyprawy.Nadal mieszamy sos i czekamy aż lekko zgęstnieje. Teraz polewamy warzywa.
Wstawiamy do piekarnika, zapiekamy w temperaturze 200 stopni przez 30 minut.

 usmażony bakłażan i różyczki brokuła w naczyniu 

Sos beszamelowy:
  • 2 szklanki mleka
  • 1/4 kostki masła
  • 2 łyżki mąki
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki pieprzu
  • szczypta gałki muszkatałowej
beszamel


zalane sosem beszamelowym

po upieczeniu...prawie nic nie ma;-)



czwartek, 14 czerwca 2012

Hummus

Zacznijmy od tego, że nasz hummus to nie próchnica, czyli "bezpostaciowe, organiczne szczątki w różnym stadium mikrobiotycznego i fizykochemicznego rozwoju procesu rozkładu" jak podaje Wikipedia.
Nasz humus to "zimne puree z ciecierzycy" czyli po prostu pasta z cieciorki albo pasta sezamowa, jak kto woli.
"Hummus to potrawa bogata w żelazo i witaminy C, a także posiada znaczne ilości kwasu foliowego i witaminy B6. Podstawa humusu - ciecierzyca - jest świetnym żródłem białka i błonnika pokarmowego. Hummus jest przydatny w diecie wegeteriańskiej i wegańskiej. Tak jak inne kombinacje zbóż i roślin strączkowych, dostarcza pełnowartościowego białka, gdy podawana jest z pieczywem.Hummus to świetne źródło kalorii, bo już sto gram hummusu to ok 180 kcal. Hummus zawiera wiele witamin oraz składników mineralnych dlatego nadaje się jako składnik zdrowej diety." (Wszystkich zainteresowanych historią hummusu odsyłam do strony: www.ehummus.pl)

Generalnie hummus podaje się z chlebkiem pita gdyż jest on potrawą arabską. My dziś na śniadanie zjadamy hummus w tortilli. Można go podać na chlebie ale osobiście nie przepadam, lepsze wersje to tortilla, chipsy i ciasteczka typu snaki. Uwaga hummus , z racji swej genezy jest wiatropędny;-) Mimo to podaję go dwulatkowi ( w niedużej ilości) i nie ma problemu.





Oto przepis, naprawdę łatwy.

Składniki:

1. Ciecierzyca (najlepiej ziarna choć robimy hummus i z puszkowanej)
2. szklanka oliwy
3. 3 łyżki pasty sezamowej Tahini (kupicie ją w sklepach z zdrową żywnością luz z żywnością z różnych krajów, kosztuje niewiele ponad 10zł)
4. sok z jednej cytryny
5. kmin rzymski mielony
6. sól, pieprz (do smaku)

Wykonanie:

Ciecierzycę moczymy, najlepiej cały dzień, potem gotujemy w świeżej wodzie około 40 minut, do miękkości. Następnie miksujemy blenderem na pastę. Po kolei dodajemy resztę składników i dalej miksujemy.






Gotowy hummus możemy podać natychmiast np w małych miseczkach, udekorowany natką pietruszki, kolendrą albo oliwkami. Możemy podać do niego oliwę z oliwek w ozdobnej butelce i oczywiście pieczywo albo snaki.


Smacznego!

Euroszał, upał i menu Pod Lampą.

Dziś zaczęło się Euro.Kto by pomyślał, że ten czas pozwoli mi  znaleść w końcu chwilę na spotkanie z Wami  Pod Lampą.
Pewnie część z Was ogląda teraz mecz Polska : Grecja.Moje męskie towarzystwo znajduje się w strefie fana a może w strefie faceta po prostu?;-) Jak dla mnie to świetna okazja dla znalezienie w końcu czasu dla siebie.
Dziś był upalny dzień i konsumując kolację, po powrocie z parku, doszłam do wniosku że jednak dania pochodzące z ciepłych krajów, jak humus, smakują najlepiej w upalne dni. Przepis na humus pojawił się już na fejsbukowej wersji bloga. Teraz przeniosę go tutaj, dla tych co lubią na blogu przebywać. Humus dobry do piwka jest również, z chrupkim chlebkiem albo z tortillą (przepis w poście powyżej).
Własnie zaczęła się mała burza i deszcz. Dzwonię a moi nie odbierają, zamartwiam się o juniora, jest wielkim zmarzluchem a wysłałam go w lekkich sandałkach bo było 30 stopni. Grecy już odwdzięczyli się naszym za tego pięknego gola prawie na początku pierwszej rundy.
Zaczynam lubić moje pisanie na blogu, jest zupełnie inną czynnością niż krotochwilne posty na bracie fejsbuku.
Tak więc czeka nas prawie 3 tygodnie kibicowania, imprezowania w kolorze biało - czerwonym.
Może sprawimy żeby chociaż coś dobrego na stole wtedy postawić oprócz chipsów ( nie jadam...).
Zapraszam;-)




poniedziałek, 21 maja 2012

Gołąbki z młodej kapusty

Przepis inspirowany kuchnią Ewy Wachowicz. Szczególnie sos śmietanowo - żurowy.

Składniki:
  • 2, 3 główki młodej kapusty
  • pól kilograma mięsa mielonego (wieprzowina, cielęcina, indyk lub kurczak)
  • 250 gram ryżu
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka oliwy
  • 2 szklanki szklanki śmietany 30tki
  • 2 szklanki żuru ze słoiczka
  • sól,pieprz

Wykonanie:
  • Kapustę umyć, włożyć do osolonego wrzątku i gotować  20 minut.
  • Na patelnię wlać oliwę, wsypać ryż. Gdy się zeszkli, zalać wodą (2 szklanki), posolić i gotować na małym ogniu aż zmięknie.
  • Na dużej patelni stopić masło, wrzucić pokrojona cebulkę, szybko usmażyć na złoto.Dorzucić drobno pokrojony czosnek. Wszystko połączyć z mięsem i ryżem, wymieszać dokładnie.
  • Od kapusty delikatnie odrywać liście i na każdy nakładać trochę farszu. Ja składam liście jak naleśniki , w kwadrat a nie w tradycyjnie zawijasy.Te liście są wyjątkowo delikatne i łatwo je naruszyć a przy kwadratach jakoś mniej się je naciąga, Nie wycinam twardych części z liścia, chociaż tak tez można.
  • Na dnie naczynia położyć kilka liści , potem szczelnie układać gołąbki i przykrywać też liśćmi.Następnie zalać wszystko śmietaną połączoną z żurem i wstawić do piekarnika na ok 1.5 godziny na 200 stopni C.
Smacznego!
przed pieczeniem
zalane sosem:żur plus śmietanka 30tka

po upieczeniu

piątek, 18 maja 2012

Rewolucja na kulinarnym blogu czyli słów kilka zamiast gołąbków

Pod wpływem pewnego natchnienia, do którego przyczynili się niektórzy młodzi blogerzy a także i Ci najstarsi, postanowiłam "strzelić" rewolucję na blogu kulinarnym.Tekst zamiast gołąbków?
Przepisy są fajne ale jeszcze fajniejsze jest pisanie.Do tej pory było trochę pisania na fejsie, trochę linków.
Właśnie powoli zaczynam się przekonywać do mojego bloga w kwestii komunikacji z odbiorcą, do tej pory fejs wydawał mi się jedynym sposobem na szybkie porozumienie. Zapewne ciekawa grafika byłaby mile widziana ale na razie nie umiem jej uskutecznić. 
A przemyślenia mam takie, że blog jest dobry dla każdego. Moja sąsiadka właśnie postanowiła założyć go na jednej z prawicowych stron swojemu ojcu, emerytowanemu nauczycielowi. Ojciec lubi pić piwko z kolegami ale musi się gdzieś "wyżyć" w pisaniu i politykowaniu. Nie myślcie więc, że blogi dotyczą tylko młodych. Forma jest łatwa, przystępna i przede wszystkim wygodna. W zaciszu domowym coś sobie nabazgrzesz a tu nagle widzisz , że twój link polubiła np Hanna Lis. To jest własnie wyższość internetu nad innymi mediami a jakoś dziwnie wciąż on jest tajemnica dla wielu, ci najchętniej go krytykują.
Moim idolem stał się niedawno młodziutki Andrzejek Tucholski z jestkultura.pl Podziwiam chłopaka za wnikliwe oko, i płodność w pisaniu. Jest przeciwieństwem celebryty, jakim może wydawać się Hanna Lis. Po jej pierwszym poście na stronie męża natemat.pl, poście czysto kulinarnym, na innych stronach pojawił się natychmiast odzew w postaci komentarza "jak to Hanna napisała"..O Andrzeju nie piszą zapewne tyle, bo i temat mniej chwytliwy bo kultura a i osoba bardziej internetowa, nie znana z wizji. Tu mogę wyłowić jeden szczegół, który mnie bardzo w internecie się podoba:niby popularny a wciąż tajemniczy. No i ta jego dostępność dla każdego.Tu nie potrzebujesz nikogo znać, nikogo prosić, żeby Cię gdzieś wkręcił, piszesz sobie a muzom.Nie potrzebujesz tu żadnych układzików.I za to go najbardziej cenię.


Ciepły dzień , ulicami mijają mnie białe sukienki komunijne....
Czytam teraz o najlepszym ,japońskim sushi mistrza Jiro Ono. Czekam z niecierpliwością na film o nim ,który ma wejść wkrótce do kin. Potem przeskakuję na dzienniki Jandy. Zaglądam do niej od czasu do czasu, jest taka naturalna, bez tego "patrzcie na mnie".
Przypominam sobie jak na kursie angielskiego dziewczyny pośmiały się słysząc, że opowiadam co ostatnio czytałam (nawiązywałam do książek ostatnio przeczytanych). Kiedy?- rzuciła jedna z nich ze zdziwieniem.
Jak to kiedy? W tramwaju, w drodze na kurs...Nie wiem czy Wy też spotykacie w internecie tyle incjatywy czytelniczej, strony w stylu: "czytam -kupuję" albo" nie jestem statystycznym polakiem , lubię czytać".
Cieszy to bardzo.
Znowu ciepło na dworze, okno uchylam. Dobranoc.



środa, 16 maja 2012

Bułki maślane Ani

1. Składniki:

  • 40 g drożdży
  • 100 g cukru
  • cukier waniliowy
  • 2 żółtka
  • 250 g mleka
  • 500 g mąki
  • 70 g miękkiego masła
  • 1/2 łyżeczki soli

2.Wykonanie:

  • do naczynia włożyć drożdże, cukier, cukier waniliowy, żółtka i mleko, wymieszać
  • dołożyć resztę składników wg podanej kolejności i wyrabiać
  • ciasto wyłożyć i pozostawić do wyrośnięcia (ok. 1/2 godziny), następnie z ciasta wycinać bułeczki i formować je jak pączki
  • wstawić do ciepłego piekarnika i piec ok 20-25 minut w temperaturze 180-200 stopni
  • bułeczki można posypać kruszonką, nadziewać owocami, marmoladą lub włożyć do środka kostkę czekolady 



środa, 2 maja 2012

CEVAPCICI czyli grecki hit grilowania


  • Mięso z kurczaka, jagnięcinę, wieprzowinię, pieprz, cebulę i czosnek wymieszać w dużej misce.
  • Posolić do smaku, uformować 16 owalnych pulpecików.
  • Pulpety nabić po 4 na 4 szpikulce do szaszłyków, przekładając listkami laurowymi.
  • Piec na elektrycznym ruszcie lub grilu przez 15 minut, często obracając.
  • Podawać gorące.

Przygotowanie: 10 minut.

Smacznego!


niedziela, 29 kwietnia 2012

Rosół kocha tradycję, rosół lubi nowatorstwo.

Temat jest niełatwy. Wielu z was robi rosół w niedzielę? Założę się,że prawie wszyscy aczkolwiek mieszkamy w Polsze. "Kucharz Polski" z 1932 roku radzi:
"Mięso na rosół musi być świeże i nie stęchłe.Nie należy przechowywać długo mięsa w piwnicy lub na lodzie, wtedy bowiem rosół nie będzie klarowny ani smaczny. Dobroć rosołu (jakie piękne określenie!) zależy od mniejszej lub większej ilości mięsa". Całkowicie się z tym zgadzam i wieloletnie doświadczenie to potwierdza.
"Kości nie dają rosołowi tej tęgości co mięso; wychowuje się raczej z nich tłuszcz a często i smak. Rosół powinien się gotować blisko 3 godziny, lecz długość gotowania zależy też też od ilości i jakości mięsa.
Mięso myte raz w zimnej wodzie, a nie moczone, bo przez to rosół traci na tęgości, kładzie się w garnek, zalewa zimna wodą, a na tłustość, zwaną pozłotą (piękne;-), oddzieli się natychmiast i pokaże na wierzchu. Tłustość tę należy starannie zebrać gdyż jest niestrawną, poczem stawia się znowu rosół na ogień, niech się dalej wolno gotuje. 
Pożywniejszy, lubo nie tak klarowny, jest rosół gotowany bez szumowania i dlatego sposób ten coraz więcej bywa zalecanym."
Tyle z Kucharza, z tymi radami się zgadzam i dlatego przytaczam. 
Mój dziadek tworzył wokół rosołu cały ceremoniał. Jako dziatek obserwowałam jak obiera jarzyny, jak je układa w garnku. Zawsze mówił, że w rosole musi być dużo jarzyn. I właśnie rodzaj tych jarzyn może mieć decydujący wpływ na smak. 
Jest też druga sprawa: gotowanie mięsa osobno, bez jarzyn przez 2 godziny. I to jest tajemnica smaku jarzyn z rosołu i smaku samego rosołu na końcu.. Nie ulatnia się z nich wtedy aromat, inaczej się dzieje gdy są długo gotowane.Tak więc po 2 godzinach wrzucamy dopiero jarzyny i gotujemy jeszcze godzinkę, nawet 40 minut.
A inność naszego rosołu polega na...;-) Na dodaniu ciekawych jarzyn czyli ...białej rzepy i kalarepy. 
Polecam koniecznie wypróbowanie tego patentu, niezawodnie ale delikatnie zmienia smak i aromat rosołu, zaskakuje aczkolwiek raczej na plus;-)
Po dodaniu lanych kluseczek i marchewki uzyskujemy zupę naprawdę świetną. Gorąco polecam!

amator lanych kluseczek

widzicie rzepę białą? wygląda znad rosołu i wygląda trochę jak por.
Smacznego.

sobota, 21 kwietnia 2012

Lasagne verde al ragu (lazania ze szpinakiem)


Aby przygotować pyszną lazanię ,trzeba najpierw zająć się przyrządzeniem sosów : pomidorowego i szpinaku oraz sosu beszamelowego.Można też samemu przyrządzić ciasto makaronowe na lazanię lub też użyć gotowych arkuszy ciasta.

W tej wersji nie robimy sosu mięsnego ale przyrządzamy świeży szpinak. Używamy też gotowych płatów.

nasza lazania powstała z worka szpinaku;-)



Składniki na lazanię:


  • 1/2 kg szpinaku zblanszowanego (do blanszowania użyjemy: 2-3 łyżki  mleka i łyżkę masła)
  • płaty na lazanię (2/3 opakowania)
  • sos pomidorowy
  • sos beszamelowy
  • sól do smaku
  • 1łyżka oliwy z oliwek ekstra virgin
  • 1/8 łyżeczki gałki muszkatałowej, świeżo zmielonej 
  • 2 i 1/3 szklanki (30 dkg) parmezanu, świeżo startego
  • 1 i 1/2 łyżki masła
Składniki na sos pomidorowy:
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • przyprawy do sosu pomidorowego:oregano, tymianek, bazylia.


Składniki na sos beszamelowy:
  • 4 łyżki masła
  • 5 łyżek mąki
  • 2 szklanki (1/2 l) gorącego mleka
  • sól i świeżo zmielony, biały pieprz
Wykonanie sosu beszamelowego:

Masło roztopić w małym rondelku.Dodać mąkę, wymieszać, gotować na średnim ogniu 2-3 minuty. Stopniowo dolewać mleko, po trochę za każdym razem, cały czas mieszając.  Gotować jeszcze przez 5 minut, aż sos będzie gęsty i gładki. Zdjąć z ognia, doprawić do smaku solą i pieprzem.








Wykonanie całości lazanii:


Najpierw kroimy drobno jedną cebulkę, podsmażamy ja na patelni do delikatnego zrumienienia.
Potem dwie puszki pomidorów mieszamy z przyprawami:oregano,tymianek,bazylia i  gotujemy sos pomidorowy 2 godzinki  na małym ogniu.
Szpinak myjemy, odkrawamy łodygi,odciskamy tyle wody ile się da, drobno kroimy liście.. Następnie blanszujemy na maśle, z odrobiną mleka na patelni przez 5 minut.
Przyrządzamy sos beszamelowy( przepis powyżej).
Na dno głębokiego, prostokątnego naczynia do zapiekania wykładamy warstwę sosu pomidorowego i szpinaku , przykrywamy warstwą lazanii., polewamy beszamelem, posypujemy parmezanem. Powtarzamy aż wszystkie składniki będą wykorzystane. Wierzchnią warstwę stanowić lazania polana beszamelem i oprószona parmezanem. Polewamy pozostałym masłem, pieczemy 45 minut (190 stopni )aż wierzch się zrumieni.  Przed podaniem odstawiamy na 5 minut.
( Gdy chcemy skrócić czas pieczenia do 25-30 min. to podgotujmy najpierw płaty lazanii
 W bardzo dużym garnku zagotować wodę, osolić i wlać łyżkę oliwy ( by arkusiki lazanii nie przyklejały się do siebie).Włożyć lazanię i gotować przez 2-3 minuty. Lazanie odcedzić i rozłożyć na czystej ściereczce, zostawiając na kilka minut by się osuszyły.Wtedy nagrzewamy piekarnik do 190 stopni.)




Czas przygotowania : całościowo ok 3 godzin. Jest to potrawa czasochłonna ale warta poświęcenia tego czasu;-)

Smacznego!

Bardzo szybka botwinka(zupa) z opcją dla wegetarian

Składniki:


2 pęczki młodej botwinki
koperek
śmietana 18 proc.
kurze udko lub nie
2 łyżki cukru
2 łyżki octu Balsamico di Modena
sól ,pieprz
1 ząbek czosnku
4 jajka ,ugotowane na twardo

Wykonanie:

Botwinkę należy obrać (same bulwy), drobno pokroić, zalać wodą i włożyć udko kurze. Dodać ząbek czosnku, przyprawy i gotować 30min na wolnym ogniu.  Potem dodać ocet i gotować jeszcze 20 min. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Śmietanę włożyć do garnuszka, dolać gorącej botwinki i wymieszać. Wlać do botwinki ale już nie gotować. Na końcu wsypać posiekany koperek, podawać z pokrojonym jajkiem.
Można tę zupę robić tylko na wodzie bez udka kurzego( opcja dla wegetarian).
Jest na maksa szybka i prosta.


Smacznego!



czwartek, 5 kwietnia 2012

Bakłażany w pomidorach

Składniki:

3,4 nieduże bakłażany
puszka pomidorów (w całości)
4 ząbki czosnku
zioła suszone albo świeże (bazylia ,rozmaryn,tymianek)
sól,pieprz
oliwa z oliwek (dużo)

Wykonanie:


Bakłażany myjemy, osuszamy, kroimy na dość cienkie plastry. Wszystkie plastry oprószamy solą i pieprzem a następnie zanurzamy w oliwie.Na rozgrzaną patelnię kładziemy plastry i smażymy na dużym ogniu, tak aby się zrumieniły .Gdy wszystkie poddusimy, przekładamy do naczynia, w którym będziemy je zapiekać. Posypujemy całość ziołami i zalewamy pomidorami z puszki, wyciskamy cały czosnek.Pieczemy w temperaturze 180 st. jakieś 25 minut-30 minut.
Bakłażany mają być miękkie i ociekające oliwą;-)Możemy je jeść jako danie główne albo jako przystawkę a także jako jarzynkę do obiadu.



Smacznego!

Sałatka świąteczna "Niedźwiedzia karuzela"

Składniki:


makaron wstążki z czosnkiem niedźwiedzim (z Lidla) lub inny nadający się do sałatki
zielone oliwki nadziewane papryką
1 szalotka
2 małe pomidory
zioła świeże (np kolendra, bazylia)
tuńczyk z puszki
ser feta lub grecki
sos vinegret
ewentualnie:parę kaparów


Wykonanie:



Wszystko razem pokroić drobno, wymieszać z sosem, przyprawić do smaku.

Smacznego!



środa, 4 kwietnia 2012

Świąteczna rolada ziołowa z indyka

Składniki:


  • 80 dkg fileta z piersi indyka
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • po 5 gałązek rozmarynu, tymianku, bazylii, oregano, szałwii, koperku (albo suszone)
  • 10 dkg żółtego sera
  • 2-3 łyżki kaszki kuskus
  • jajko
  • oliwa
  • sól, pieprz

Wykonanie:

Cebulę i czosnek obrać, posiekać, zeszklić na oliwie. Kuskus zalać wrzątkiem, odstawić na 5 minut, wymieszać. Zioła opłukać, posiekać. Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Połączyć wszystkie składniki, dodać jajko.
Doprawić solą,pieprzem, wymieszać.


Filet z indyka umyć, osuszyć, przekroić tak, by powstał jeden płat. Włożyć pomiędzy dwa kawałki folii spożywczej, rozbić. Oprószyć solą i pieprzem, skropić oliwą. Na mięso nałożyć farsz, zrolować, obwiązać bawełnianą nicią. Ułożyć w natłuszczonej brytfannie, wierzch posmarować oliwą. Piec ok. 30 min. w piekarniku rozgrzanym do temp. 200 st.


Mięso przykryć, zmniejszyć temperaturę do 180 st. ,piec kolejne 30min. Wyjąć z piekarnika, odstawić na ok 10min. , zdjąć nici, pokroić w plastry.

Smacznego!





czwartek, 29 marca 2012

Drożdżówki z serem i kruszonką


Podaje przepis na drożdżówki robione ręcznie. U nas robione były z użyciem Termomixu, który sam wszystko miesza i z którego wyjmuje sie juz wyrosnięte ,gotowe ciaso. 

Składniki:
1 .Ciasto
  • 70g drożdży
  • 120 g cukru
  • kubek letniego mleka
  • 600 g mąki
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 5 łyżek oleju
  • 1 łyżeczka soli 1 jajko do posmarowania drożdżówek
2. masa serowa:
  • 500 g sera
  • 2 żółtka
  • 1 cukier waniliowy
  • 6 łyżek cukru
3. Wykonanie:
  • drożdże, cukier i mleko wymieszać
  • dodać żółtka,mąkę ,olej i sól
  • ciasto odtatawic do wyrośnięcia w ciepłe miesjce na 15-20 minut
  • ciasto podzielić na dwie części, każdą rozwałkować i posmarować masą serową, zwinąć jak struclę i pokroić na kilkucentymetrowe drożżówki, pozostawić do wyrośnięcia na 20 minut
  • posmarować roztrzepanym jajkiem i piec w piekarniku- czas. ok 25-30 minut, tempertura: 180 stopni
4. Wykonanie masy serowej
  • do naczynia miksujacego włożyć pokruszony ser i pozostałe składniki, wymieszać do uzyskania jednolitej masy.
5. Wykonanie kruszonki
  • 70 g mąki krupczatki
  • 50 g cukru
  • 50 g masła

Składniki zagnieść  w kulkę i wsadzic do lodówki na 30 min. Po wyjęciu zertrzeć na tarce o dużych oczkach.

Faworki


1. Składniki
  • 230 g mąki pszennej
  • 4 żółtka
  • 20 g masła
  • nakrętka lub dwie spirytusu, rumu lub wódki
  • kubek kwasniej śmietany
  • szczypta soli
500 g tłuszczu do smażenia


2.Wykonanie
  • wszystkie składniki włożyć do naczynia i wyrabiać
  • ciasto podzielic na dwie części
  • cienko rozwałkować na grubość około 1-2 mm
  • kroić paski szerokości 3 cm, a długości 8-10 cm
  • uformować faworki
  • smażyć z obu stron na jasnożółty kolor i odsądzyc na bibule
  • posypać cukrem pudrem

wtorek, 27 marca 2012

Mazurek różany

Składniki:

  • 50 dkg mąki
  • 20 dkg masła
  • 12 dkg migdałów 
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 5 ugotowanych żółtek
  • słoiczek konfitury z róży
  • cytryna
  • sól
  • kandyzowana skórka pomarańczowa
  • bita śmietana , krem lub inne akcesoria do dekoracji
Na masę:
  • 2 szklanki cukru
  • szklanka śmietanki
  • 2 łyżki soku różanego albo malinowego


Wykonanie:

Migdały sparzyć, obrać ze skórki, posiekać. Ugotowane żółtka przetrzeć przez sito. Cytrynę sparzyć, osuszyć, otrzeć skórkę, wycisnąć sok. Mąkę posiekać z masłem, dodać cukier puder, migdały, żółtka, szczyptę soli, skórkę i sok z cytryny. Zagnieść ciasto, owinąć folią, odłożyć do lodówki.

Schłodzone ciasto podzielić na pół, rozwałkować na 2 okrągłe placki. Ułożyć na blasze, nakłuć widelcem, na jednym zrobić ozdobny rant.Piec 20 min w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200st., ostudzić.

Placek bez rantu posmarować konfiturą z róży, przykryć drugiem.

Śmietankę wymieszać z cukrem, mocno podgrzać, zmniejszyć ogień, gotować dokładnie 11 min.
Zdjąć z ognia, połączyć z sokiem różanym, przez chwilę mieszać.Ciepłą masę wylać na mazurek, wyrównać.Po ostudzeniu udekorować .

niedziela, 25 marca 2012

Domowe lody z karmelem

Nie ma jak domowe lody. Po pierwsze: najsmaczniejsze ,po drugie najbezpieczniejsze dla małego dziecka.


Składniki:
  • pół litra śmietanki 36 procent
  • puszka skondensowanego mleka, słodzonego
  • pół szklanki cukru
  • łyżeczka sody oczyszczonej

Wykonanie:

Ubić śmietankę, dodać mleko skondensowane, wszystko wymieszać.
Kolejny krok to wykonanie karmelu na patelni. Na suchą patelnie wsypujemy cukier i dodajemy łyżkę wody, wszystko to podgrzewamy aż się zarumieni. Następnie patelnie zdejmujemy z ognia (ważne) i dosypujemy sodę. Wszystko przekładamy na zimny talerz lub miskę, najlepiej pod spód położyć jeszcze papier pergaminowy. Jak masa zakrzepnie to pokruszoną dodać do masy śmietankowo-mlecznej. Wszystko wymieszać i zamrozić.

I tyle roboty z lodami;-)
Smacznego!







Pierogi " ze srem" czyli ruskie



Składniki na ciasto:

2 szklanki mąki
1 jajko
1/2 szklanki mleka
3 łyżki oliwy z oliwek
1/4 szklanki gorącej wody
szczypta soli

Składniki na farsz:

4 duże ziemniaki
1 cebula
1 łyżka masła
15 dkg białego,twarogowego sera
sól, pieprz
kilka listków mięty
szczypta ziół (majeranek, oregano)


Wykonanie:

Obrane i pokrojone na mniejsze kawałki ziemniaki włożyć do wrzątku i ugotować (ok 20 minut), przed końcem gotowania posolić.Odcedzić i odstawić, aby lekko ostygły. Najlepsze pierogi powstaną ze świeżo przygotowanego, elastycznego farszu. Na rozgrzanym maśle usmażyć drobno pokrojona cebulę, posolić, dodać zioła. Przełożyć do garnka z ziemniakami, dodać serek i kilka drobno pokrojonych listków mięty.
Ubijamy tłuczkiem ciepłe ziemniaki ze wszystkimi dodatkami, mieszamy i doprawiamy farsz.
Przesiana mąkę wymieszać z całym surowym jajkiem, mlekiem, szczyptą soli i dodać łyżkę oliwy lub płynnego masła. Dzięki temu ciasto będzie dobre do rozwałkowania.Dlatego też dodaje się do niego gorącej wody.
Kiedy ciasto jest wyrobione przenosimy je na gładki blat, posypany mąką lub czysty stół.Po chwili wyrabiania, kiedy zaczyna odchodzić od rąk, należy je podzielić na mniejsze kawałki i rozwałkować, posypując wałek mąką i dbając żeby nie przykleiło się do blatu. Trzeba z niego wykroić kółka za pomocą szklanki, nałożyć farsz i dokładnie sklejać brzegi. 
Pierogi wkłada się do osolonego wrzątku i po wypłynięciu wyjmuje  łyżką cedzakową.  Do wrzątku wlać łyżkę oliwy. Dobrze też posmarować oliwą talerz  na który je wyłożymy.

Smacznego!



sobota, 10 marca 2012

Pstrąg z fenkułem i migdałami

Jako, że pstrąg gości na naszym stole pod lampą bardzo często, zapraszam dziś do zapoznania się z intrygująco brzmiącym daniem czyli "Pstrągiem z fenkułem i migdałami", tym razem w wersji smażonej.Rybka, w ramach poprawy zwyczajów żywieniowych zagościła w mojej kuchni na dobre.I powiem Wam, że lepszej nie jadłam, no może łosoś może doskoczyć.
Przyznam, że mnie ten fenkuł zaintrygował mocno gdy okazało się, że to... koper włoski;-)
Można go dodawać do zup, napychać brzuch rybie przeznaczonej do pieczenia, karmelizować i podawać w formie...konfitury.Smak warzywa jest bardzo delikatnie anyżowy. Tak więc:





Składniki:


4 niewielkie pstrągi
3 bulwy fenkułu

2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki masła
1 łyzka drobno krojonej natki
garść płatków migdałów
1/2 cytryny
sól,pieprz


Wykonanie:

Umyte bulwy fenkułu pokroić w plasterki, usmażyć na rozgrzanym tłuszczu. Kiedy zmiękną dodać umyte, osuszone, natarte solą i pieprzem ryby i posypać płatkami migdałów. Smażyć z obu stron na złoty kolor. Podać ryby udekorowane duszonymi fenkułami, posypane natką i udekorowane plasterkami cytryny.


Smacznego!



piątek, 9 marca 2012

zupa gulaszowa od Dorotki

1 kg wołowiny
2 papryki
1 ostra papryczka chili
1 kg ziemniaków
1 puszka(ok.200g) koncentratu pomidorowego
2 ząbki czosnku
3 łyżki majeranku
sól
1/4 paczka zacierka

W dużym garnku rozgrzewamy olej i obsmażamy na nim pokrojone w kostkę mięso. Dodajemy obrane i drobno pokrojone ząbki czosnku, umytą i pokrojoną w kostkę paprykę oraz rozdrobnioną papryczkę chili. Mieszamy dopóki się to wszystko nie podsmaży. Dodajemy koncentrat pomidorowy. Wsypujemy majeranek, solimy, zalewamy 1 litrem gorącej wody. Gotujemy na wolnym ogniu około godziny. W tym czasie obieramy ziemniaki, myjemy i kroimy w paseczki ( albo w kostkę jak ja to robię). Gdy zupa się już dość dobrze podgotuje i mięso będzie miękkie, wlewamy kolejny litr wody i wrzucamy ziemniaki. Zupa będzie gotowa, jak zaczną się one rozpadać. Wówczas można dodajemy zacierki lub drobniutki makaron.
Tylko to jest porcja na wielki gar na imprezę prawie:)

Najlepiej podawać tą zupe z chlebem i czerwonym winem:)Smacznego!

Co robi Hypothalamus?Śmieje się z nas gdy planujemy odchudzanie.


Co to jest dieta odchudzająca? Czy zawsze gdy postanowimy, że idziemy na dietę udaje nam się to osiągnąć? Wiadomo, ze dieta zaczyna się w naszej głowie i tam tak naprawdę decydujemy o tym czy nam zależy na zdrowiu i wyglądzie.Pamietam jak pocieszałam się, że kobiety puszyste sa łagodniejsze;-)Pewnie co ś w tym jest. Walka o szczupłe ciało nie zawsze jest uzasadniona. Gdy Ktoś jest puszysty bo lubi jeść i to mu nie przeszkadza to jest ok. Czytałam kiedyś wywyiad ze znaną puszystą osobą: Katarzyną Miller. Powiedziała ona bez ogródek, że poniewaz mama jej nie kochała to ona sobie teraz rekompensuje w jedzeniu. Spodobała mi się ta szczerośc bo rzeczywiście najgorsze obżarstwo wynika zwykle z takich problemów- problemów w głowie. I w sercu czasem.
Datego nie jestem zwolenniczką odchudzania za wszelką cenę.Najlepsza dieta jaką znam to ŻM oraz sport.
Tak więc diety wcale nie rozpoczyna się od ograniczania jedzenia, jak wiekszość z nas sądzi.Warto wiedzieć, że zdrowe chudnięcie to utrata ok 1kg w ciągu tygodnia. Zdrowa dieta to zmiana nawyków żywieniowych. Kiedyś odwiedzialam osobę, która odchudzała sie metodą Duncana. Obserwując jej dom zauważyłam wszędzie sygnały ,że do tej pory źle, tłusto się odżywiała. Jednak nie zmieniła swoich zwyczajów, z domu nie poznikały te wszystkie: dżemy,słodkie soki, słodycze poupychane po kątach, śmietana,no i generalnie pełna lodówka Na domiar złego podobnie kamiła dzieci i mimo, że zaczęła jeść inaczej, nie pomyslała o zmianie calej kuchni aby w przyszłości dania mogli jadać razem..Nie wróżę jej sukcesu...
Natomiast nasz Hypothalamus czyli ta część mózgu,która odpowiada za żywieniowe dowodzenie w naszym mózgu- śmieje się z nas.Jak możemy sobie pomóc?Odwiedźmy dietetyka lub psychodietetyka, zacznijmy uprawiac sporty i sięgnijmy po ksiązki kucharskie o zdrowym żywieniu. Zmieńmy zwyczaje żywieniowe całej rodziny, na korzyść , na zdrowie ( ja wprowadziłam reguralne dania z ryb, owoców morza, chleb chrupki). Wyrzućmy z szafek płatki śniadaniowe dla dzieci bo pękają od cukru. Lepsze jest grunchy albo wogóle same rodzynki czy bakalie.Sama jestem w trakcie eliminacji pewnych produktów z diety dzieci i swojej. To wymaga silnego postanowienia i dlatego czasem trwa dłużej. Ale warto,naprawdę warto.
(kilka faktów na temat diet zapożyczyłam z artykułu Leny Jasińskiej:"Dieta zaczyna się w głowie"z Twojego Stylu 2012/2).

piątek, 2 marca 2012

Dinozaury al pomodoro


Składniki:
  • makaron dla dzieci (nasz to Enerbio Dino z Rossmanna)
  • sos pomidorowy: puszka pomidorów,1 mała cebula albo pół(jak dziecko nie przepada), natka pietruszki,bazylia(suszona lub naturalna),papryka słodka(w proszku),2 lub 3 ząbki czosnku,sól,pieprz
Wykonanie:
Makaron ugotować al dente,odcedzić.

Poroić drobniutko cebulkę. Na głębokiej patelni albo w garnku rozgrzać łyżkę oliwy. Na oliwę wrzucić cebulkę i smażyć 2 minuty. Następnie wsypać puszkę albo dwie pomidorów. Chwilkę mieszać i gotować ok 2 minut. Nastepnie dodać resztę składników:paprykę,bazylię(suszoną lub nie), pietruszka(moze też być suszona). szczyptę soli, pieprz do smaku, czosnek przeciśnięty przez praskę. Wszystko ma się dusić aż do odparowania większości wody z sosu, czyli aż stanie się gęsty(ok 25min).Dusić bez pokrywki.
Podawać na makaronie,posypac serem tartym zwykłym lub parmezanem.

Smacznego;-)

wtorek, 28 lutego 2012

Chlebek pita


Chlebek pita to dobre rozwiązanie dla tych, co lubią przebywać w kuchni i chcą przygotować coś atrakcyjnego dla dzieci. Zawsze można kupić pitę gotową ale smakuje zupełnie inaczej;-)



Składniki na 10-12 sztuk:
● szklanka wody
● 3 szklanki mąki
● 2 łyżki oleju
● 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:

Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie, dodać połowę mąki ( 1,5 szklanki).Odczekać 10 minut. Następnie dodać kolejne 1,5 szklanki mąki, 2 łyżki oleju i sól. Wszystko wymieszać, przykryć i odstawić do wyrośnięcia.Po kilkunastu minutach uformować z ciasta płaskie placki (o grubości ok 1 cm). Ułożyć je na nasmarowanej lekko olejem folii aluminiowej na blasze. Piec 15-20 minut w temperaturze ok 180 - 200 stopni.
Po upieczeniu ostudzi ć i ponacinać z boku, tak aby powstała "kieszeń".Podawać wypełnione dowolnym nadzieniem. Polecam humus i warzywa.
Smacznego!

poniedziałek, 27 lutego 2012

Chlebek pita jako alternatywa dla obiadokolacji czyli danie dla matek "w locie"

Przy poniedziałku proponuję szybka przegryzkę na "obiadokolację" dla dzieci i dorosłych. Dziś pojawi się przepis na chlebek pita z humusem i warzywami. Ja w poniedziałki zwykle jestem "w locie" a po południu tworze coś dla dzieci i męża. Przepis na humus już macie na blogu a przepis na chlebek podam dziś. Ja kupiłam pitę gotową ale jeśli macie chęci to lepiej upiec w weekend i od poniedziałku uraczyć dzieci czymś ekstra.Ja mam zamiar piec pitę w nadchodzący dopiero weekend;-)Obiecuję zdjęcia;-)

Słońce

Dziś jestem w wyśmienitym humorze, czym nie omieszakam się podzielić.. Kawa, miła praca, perspektywa i słońce. Do  naszego bloga na FB dołączają faceci, co bardzo cieszy. Może jednak kuchnia i dzieci to już nie domena li tylko kobiet?;-) Może zaczynamy podążać za Skandynawami?

niedziela, 26 lutego 2012

Mule duszone w białym winie


W naszej kuchni weekendy należą do płci przeciwnej. Dlatego dziś danie przygotowane przez faceta i nadające się do przygotowania dla wszystkich, zarówno znawców kuchni jak i niedoświadczonych, gdyż w przygotowaniu jest łatwe, choć wymaga wprawy i pewnej wiedzy. 
Należy "poznać wroga" czyli wiedzieć parę ważnych rzeczy na temat muli:

"Przyrządzamy jedynie żywe małże. Przed gotowaniem należy więc dokładnie sprawdzić, czy zakupione przez nas małże są świeże. Jeśli skorupka jest otwarta, oznacza to, że małż jest martwy lub przebywał w cieple. Opukujemy skorupkę o twardą powierzchnię - jeśli skorupka się zamknie, małża można ugotować. Jeśli skorupka się nie domknie, małż nie nadaje się do spożycia (spożywanie martwych małży może doprowadzić do silnego zatrucia). Należy również odłożyć małże, których skorupki są pęknięte. Następnie małże myjemy w ciepłej wodzie ostrzejszą stroną myjki, zeskrobujemy wszelkie narośla oraz oczyszczamy skorupki z piasku.
Małże przechowujemy w lodówce w misce nakrytej wilgotną szmatką (do dwóch dni), choć najlepiej spożywać je w dniu zakupu. Małży nie powinno się przechowywać w wodzie. Jedyny kontakt z wodą występuje podczas mycia skorupek. Jeśli przyrządzamy małże mrożone, należy je rozmrażać powoli, najlepiej w lodówce lub zimnej wodzie.

Małże uwielbiają towarzystwo wyrazistych smaków. Do gotowania można dodać trochę wermutu lub białego wina. Można je także dusić z dodatkiem szalotki, czosnku lub ziołami. Ciekawe są również połączenia typowo azjatyckie: z kokosem, imbirem, pędami trawy cytrynowej lub chili.
Po ugotowaniu małży sprawdzamy, czy wszystkie otworzyły w pełni swoje skorupki. Jeśli jakaś zostaje domknięta odkładamy ją. Małże nie wymagają długiego gotowania. Najlepiej przygotować je w garnku o dużym, grubym dnie. Jak tylko małże zaczną się otwierać, wiadomo, że są już gotowe. Wystarczy bowiem kilka minut duszenia. Jeśli je przegotujemy stają się gumowate i cała przyjemność jedzenia znika.

Małże można przyrządzić na kilka sposobów. Dusić, zapiekać, gotować na parze, marynować (marynowane małże również dostaniemy bez problemu w supermarketach) lub jeść surowe."
(podaję za portalem Ugotuj.to)

Nasz przepis jest prosty:

Mule w białym winie

Składniki:

  • kg muli
  • 1 średnia cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • seler naciowy (4 łodygi)
  • 3 średnie marchewki
  •  łyżka oliwy
  • szklanka białego wina

Wykonanie:

Kroimy na drobe kawałki czosnek, cebulkę ,marchewki i seler. Na rogrzaną oliwę wrzucamy drobno pokrojony czosnek, podobnie drobno pokrojoną cebulkę i resztę pokrojonych składników. Smażymy około 5 minut. Nastepnie wrzucamy mule i zalewamy szklanką wina. Wszystko dusimy ok 5 minut aż mule otworzą się. Nie nalezy przedłużac duszenia tylko natychmiast po otwarciu się muli zakończyć gotowanie.
Mule podawać z kieliszkiem białego wina.
Smacznego;-)


Zapraszam na spotkanie z materią macierzyństwa, która często lokalizuje się w kuchni;-)

Początek bloga lokalizuje się na Facebooku pod adresem: https://www.facebook.com/pages/Pod-lamp%C4%85/100917816691320